I nadeszło pewne wrześniowe popołudnie,
gdy dwoje z nich przesiadując w miejscowej kawiarni jest świadkiem, jak ich
szkolna koleżanka ginie w strzelaninie.
I od tej chwili nic już nie było normalne
i nudne. Jeden z tej dwójki imieniem Max Evans, mimo ostrzeżeń przyjaciela,
uzdrawia umierającą koleżankę, po czym wybiega. Zdumiona Liz Parker rozumie
wreszcie, że pod pozorem spokoju w małym miasteczku dzieją się rzeczy
niesamowite.
Od tej pory wielki sekret trójki zaczyna
stawać się tajemnicą szerszej grupy ludzi. Max Evans, mimo sprzeciwów
Michaela i swojej siostry Isabal wyjaśnia wszystko Liz i prosi o milczenie.
Ta wtajemnicza swoją przyjaciółkę Marię (ciekawa reakcja, wybiegnięcie na
ulicę z krzykiem), a potem jeszcze prawdę poznaje Alex, zakochany w Isabel
(w areszcie wyznaje mu wszystko Liz).
Razem próbują rozszyfrować przeszłość
trójki Obcych. Bo tak naprawdę nasi głowni bohaterowie, nie są zwykłymi
szesnastolatkami, i nie izolowali się od otoczenia z byle powodu. Z pomocą
ludzi zaczną odnajdywać w sobie dwie strony: człowieczeństwo i tę drugą,
kosmiczną.
W przekonaniu, że istnieje jeszcze czwarty
Obcy stawiają na szalę wszystko, co dla nich najcenniejsze, a co do tej pory
z taką zawziętością chronione. Przetrwanie. W zamian otrzymują coś
bezcennego... miłość. I prawdę.